Thomas budzi się w ciemnej windzie, pamiętając
tylko jedno - swoje imię. Jakby wymazano mu każde wspomnienie. Po wyjściu z
windy zostaje powitany w
Strefie - otwartej przestrzeni w samym
środku gigantycznego Labiryntu. Mieszkańcami Strefy byli sami
chłopcy w wieku ok. 16-18 lat. Nie znali powodu swojego pobytu ani osób, które
ich tu zesłały. Następnego dnia po Thomasie do Strefy przybywa dziewczyna, która
jest ostatnią przesyłką od tych, którzy ich obserwują.
Czy wydostaną się z Labiryntu na czas?
Zacząłem czytać tę książkę z czystej
ciekawości i przeszła moje oczekiwania. Mimo tajemniczego nastroju, można było
zobaczyć kilka dowcipów, gier słów, itp. To niezwykle ciekawa książka z
niespodziewanym zakończeniem. Polecam ją wszystkim fanom literatury Sci-fi.